Dwór w Somiance

Niedaleko Warszawy, ukryty w starym parku na malowniczej skarpie Dwór w Somiance jest jednym z nielicznych dworów niezmienionych w hotel. To miejsce przede wszystkim autentyczne, splatające historię z teraźniejszością, posiadające swój niezaprzeczalny charakter i urok. Urządzony w stylu XIX w. przyciąga dźwiękami muzyki odbywających się tu koncertów. Przez wiele lat był dużym domem rodzinnym i do dzisiaj czuć w nim tą dobrą atmosferę. Dwór jest idealnym miejscem do pracy, na organizację uroczystości, czy wypoczynek.

Wyjątkowe miejsce

Rozgość się wygodnie

Przekraczając bramę Somianki zapominamy o mieście i biurze, a otwieramy się na przestrzeń i przyrodę, która w naturalny sposób daje energię i nowe inspiracje. Cały dom służy swym Gościom, zawsze tylko jednej grupie, dlatego to Państwo ustalają godziny pracy, posiłków i odpoczynku.

To miejsce wygodne i eleganckie gdzie panuje nieformalna i przyjazna atmosfera. Nasi Goście mogą o każdej porze bez pośpiechu napić się dobrej kawy.

Nasi goście

Kocham Somiankę. Spokój domu na skarpie. Odgłos kroków na drewnianych posadzkach. Piece kaflowe. Widok z wielkich okien o każdej porze roku. Promienie słońca w pokojach. Hamaki w ogrodzie. Niespieszne rozmowy pod kasztanem w lecie z pomarańczowymi liliowcami w tle. Spacery po pagórkowatej okolicy. Sekretne przejścia. Kocham czas wmurowany w ściany dworu i to wszystko, co się tam jeszcze może zdarzyć.
Agnieszka Herman
Wyjazd z Warszawy wiąże się z koniecznością przedarcia się przez brzydotę przedmieść. Z każdej strony podróżnego atakuje natłok reklam i chaos paskudnej zabudowy. Niewiele kilometrów poza tym piekłem, na nieodległej od centrum stolicy wysoczyźnie nadbużańskiej leży Somianka. W Somiance znowu bije źródło tradycji i polskiej kultury. Tutaj można prawdziwie odpocząć.
Joanna Potocka
Visiting Somianka is like stepping back in time to all of the grace and elegance, serenity and beauty that Poland represents at its finest. This is perhaps one of the few places on earth where one can, through the eyes of Somianka itself, stand in the present and simultaneously see both its great past, and its even greater future.
Barry Alexander